1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: Rak z przewodów żółci |
Enemy death
Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 5797
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2013-05-01, 07:56 Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: Rak z przewodów żółci |
Witaj!
Po raz pierwszy mam odwagę podzielić się swoimi doświadczeniami na tym Forum.
Równo miesiąc temu, w Niedzielę Wielkanocną odeszła moja Mamusia.
Walka z nowotworem dróg żółciowych trwała 21 miesięcy.
Po wystąpieniu żółtaczki zaporowej i pierwszej tomografii zapadł wyrok.
Guz Klatskina, IV stopień w skali Bizmutha.
W zasadzie Mama nie była leczona.
Zaprotezowano tylko przewody żółciowe i faszerowano Mamę antybiotykami z powodu napadowych ataków wysokiej temperatury powodowanej przez stan zapalny.
Po 16 miesiącach zdecydowano o usunięciu pęcherzyka żółciowego i gorączka więcej się nie pojawiła.
Trzy miesiące po zabiegu na wątrobie pojawiły się ogniska zapalne.
Biopsja cienkoigłowa i badanie histo- nie stwierdziło w nich komórek nowotworowych.
Ale to był już koniec.
Pojawiło się wodobrzusze i ...
To był już koniec.
Przykro mi bardzo, że los postawił Cię na starcie do tego biegu.
Niestety, zrezygnować z niego już nie można.
Najważniejsze teraz jest próbować naprawić wszystko co tylko się da w relacjach z Tatusiem i postarać się o jak najlepszą jakość wszystkich pozostałych Dni.
Nadzieja umiera zawsze ostatnia.
Najbardziej boli rozczarowanie niesprawiedliwością życia i bezsilność w szukaniu ratunku.
Życzę Ci dużo sił i zdrowia.
Życie toczy się dalej.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-05-01, 10:28 ]
Post wydzielony stąd.
|
|
|